2014 rok rozpączęty
-
DST
40.00km
-
Czas
02:01
-
VAVG
19.83km/h
-
VMAX
30.00km/h
-
Temperatura
5.0°C
-
Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Nie widzisz mapy...klinkij na miniaturkę mapki obok OK
w Nowy Rok jakoś czułem jeszcze promile po Sylwestrze więc jazdę odpuściłem na rzecz 6 km spaceru . Ale dziś już trzeźwy jak świnia ruszyłem w trasę . Umówiłem się z Grześkiem że spotkamy się w Rzeczycy Długiej ale po dotarciu tam niestety Grzesiek jeszcze nie dojechał więc pojechałem dalej w kierunku Goliszowca . Tam też jeszcze Go nie było więc kręcę dalej sam . Spotkałem go dopiero przy wiacie za Goliszowcem . Widać było że też miał ciężkiego Sylwestra ;) . Składamy sobie życzenia now roczne i chwilę odpoczywamy przy wiacie . Nawet wypiliśmy po malutkim łyczku szampona z piersiówki . Po wiatą zastaliśmy ślady niezłej imprezy ..nie wiadomo tylko czy świątecznej czy nowo rocznej . Ale raczej nowo rocznej gdyż w butelkach jeszcze był alkohol . Cóż za marnotrastwo :) . .Po kilki minutach ruszyliśmy przez las w kierunku Lipy . Tam Grzesiek odbił na Gielnie i Maliniec a ja przez Lipę i Rzeczycę Okrągłą pojechałem w kierunku domu . Trochę wiało od Lipy ale jakoś się dotoczyłem do domu :)
Pić ..nie pić ...
Pazerność zwyciężyła