Lasami Janowskimi ukryć geokesza
-
DST
107.00km
-
Teren
6.00km
-
Czas
05:02
-
VAVG
21.26km/h
-
VMAX
33.00km/h
-
Temperatura
21.0°C
-
Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
-
Aktywność Jazda na rowerze
/1640177
Dziś wreszcie mgły ustąpiły i można było ruszyć w trasę . A plan miałem bardzo ciekawy . Kilka dni temu przypadkowo na necie przeczytałem o opuszczonej wsi Knieja która znajdować się miała blisko wsi Ciosmy . W Ciosmach już kilka razy byłem a ze po drodze kilka ciekawych rzeczy można było zobaczyć to postanowiłem tam wyruszyć . przy okazji chciałem ukryć tam geokesza . Ruszyłem więc przez Pysznicę i Kłyżów w kierunku Zarzecza a następnie przez Kurzyny w kierunku Huty Krzeszowskiej . Tam zatrzymałem się przy pięknym drewnianym kościele Podwyższenia krzyża Świętego . Przy kościele znajdował się też grób proboszcza tej parafii który został zabity przez hitlerowców za pomoc duchową która niósł partyzantom którzy walczyli na tych terenach . Po krótkim odpoczynku ruszyłem już prosto do Ciosm . Przed samymi Ciosmami zatrzymałem się jeszcze przy pomniku upamiętniającym partyzantów którzy walczyli w Lasach Janowskich . W Ciosmach odbiłem w kierunku torów linii LHS a potem już lasem jechałem czerwonym szlakiem i wypatrywałem opuszczonej wioski . Miałem ją oznaczona na mojej mapie w GPSie więc nie było dużych problemów z odszukaniem jej . Niestety trochę się zawiodłem gdyż na internecie widziałem że we wsi zachowało się kilka starych domów o stodół ale tamte zdjęcia były robione kilka alt temu i teraz po tych budynkach nie ma już śladu . Zostało kilka ziemianko piwnic , kilka pojedyńczych stert drewna po zawalonych lub rozebranych budynkach a w jednym miejscu stało kilka opuszczonych uli pszczoły były i jeszcze w sen zimowy nie zapadły ) Na obydwu końcach wsi stały wielkie drewniane krzyże które jako jedyne ostały sie w dobrym stanie . geokesza ukryłem w jednej z piwnico ziemianek i ruszyłem spowrotem w kierunku Ciosm . Tam jeszcze zatrzymałem się przy drugim pomniku upamiętniającym walkę partyzantów w hitlerowcami na tych terenach . Obok pomnika znajdował się też nie dawno posadzony dąb poświęcony pamięci Polaków walczących w bitwie która rozegrała się w tych okolicach podczas powstania styczniowego . Potem już ruszyłem w kierunku powrotnym ale inna drogą . Skierowałem się dość okrężnie w kierunku wsi Golce . Droga przez cały czas wiodła przez las i jechało się bardzo przyjemnie . Temperatura była jak w lecie . Z Golców udałem się w kierunku Huty Deregąwskiej . Po drodze zatrzymałem się przy drewnianej kaplicy Narodzenia Najświętszej Maryi Panny . Tu chwila odpoczynku i ruszam dalej . Mijam Hutę Deręgowską i wjeżdżam na drogę Nisko - Janów Lubelski . Jadę nią chwilkę a potem odbijam na Pysznicę i do domu już kilka km .
Huta Krzeszowska..kościół Podwyższenia Krzyża Świętego
Huta Krzeszowska..grób zamordowanego proboszcza
Ciosmy..kapliczka przy grobie partyzantów
Ciosmy..grób partyzantów
Las koło Ciosm..czerwonym szlakiem do upuszczonej wsi
Stary wielki krzyż na granicy upuszczonej wsi knieja
Opuszczona wieś Knieja..pozostałości po budynkach
Opuszczona wieś Knieja..pozostałości po budynkach
Opuszczona wieś Knieja..pozostałości po budynkach
Opuszczona wieś Knieja..pozostałości po budynkach
Opuszczona wieś Knieja..pozostałości po budynkach
Opuszczona wieś Knieja ...opuszczone ule
Opuszczona wieś Knieja ...drewniany krzyż na drugim krańcu Kniei
Ciosmy..pomnik partyzancki
Ciosmy..dąb pamięci
Lasy Janowskie..małe zbiorniki wodne w lesie kilka km za Ciosmami
UWAGA ŻMIJEEEEEEEEEEE ..a fujj..nie cierpię żmij , wężów itp
Szyperki..drewniana kaplica Narodzenia Najświętszej Maryi Panny
Pysznica..kapliczka Św Nepomucena