Po geokesze do keszowa..Krzeszowa znaczy :)
-
DST
76.00km
-
Czas
03:03
-
VAVG
24.92km/h
-
VMAX
38.00km/h
-
Temperatura
14.0°C
-
Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś wycieczka do Krzeszowa po geokesze . Dziś mimo ze tylko chwilowo słoneczko spogląda zza chmur to jest nawet znośnie i da się gdzieś dalej ruszyć choć nie bardzo już się da jechać w krótkich spodenkach no i trze ubrać coś cieplejszego na siebie . Ruszam w stronę Pysznicy a potem przez Kłyżow do Zarzecza i dalej aż do Ulanowa . Tam już teren ciągle lekko się wznosi i czuję że utraciłem część formy ale jadę dalej . Dojeżdżam do Krzeszowa wreszcie i tam odbijam w boczną drogę którą jadę kilka km do pierwszego geokesza który ukryty jest przy świętym źródełku . Niestety koordynaty jakieś lipne i pokazują środek parkingu . Przeszukuję miejsca w których może być ukryty kesz lecz go nie znajduję . Więc chwilę odpoczywam przy kapliczkach i źródełku . potem wracam do Krzeszowa i tam na małym rynku znajduję drugiego geokesza . Nagle zauważam że idzie jakaś wielka ciemna chmura więc postanawiam wracać do domu najkrótszą droga przez Rudnik i nisko . Na szczęście z wielkiej chmury nie padało i dotarłem suchy do domu .
Źródełko
Kapliczki przy źródełku
Historia tego świętego miejsca
Krzeszowski zegar słoneczny a przy nim geokesz