MarqoBiker prowadzi tutaj blog rowerowy

MarqoBiker BikeBlog

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2015

Dystans całkowity:1368.00 km (w terenie 40.00 km; 2.92%)
Czas w ruchu:55:35
Średnia prędkość:22.07 km/h
Maksymalna prędkość:50.00 km/h
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:105.23 km i 4h 37m
Więcej statystyk

Roztocze 2015 ...dzień 2

  • DST 143.00km
  • Teren 12.00km
  • Czas 07:03
  • VAVG 20.28km/h
  • VMAX 45.00km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 4 czerwca 2015 | dodano: 09.06.2015
Uczestnicy




Drugi dzień Roztoczańskiej mini wyprawki . Na campingu spało się super choć już od 4 z rana mocno przeszkadzały ćwierkające ptaki . Wstaliśmy po 6 , zjedliśmy śniadanie i przed 8 ruszyliśmy w trasę . Pogoda dziś zmienna, z rana dość chłodno, mocny wiatr i wysokie chmury . Prognozy jednak na dalszy ciąg dnia optymistyczne . Tuż za Suścem, na dzień dobry wzniesienie które nas rozgrzało a potem droga raz w górę a raz w dół .  I tak dojeżdżamy do Krasnobrodu, tam jak zwykle odwiedzamy kapliczkę na wodzie i zatrzymujemy się na krótki postój . Ruszamy dalej w kierunku Zamościa bocznymi drogami , pogoda robi się między czasie co raz ładniejsza ale dalej wieje trochę . W Zamościu zajeżdżamy na stare miasto, tam chwilkę się kręcimy, szukamy browaru Zamojskiego . Znajdujemy go lecz czynny dopiero od 12 . Postanawiamy odpocząć i posilić się na małym rynku . Słonce już grzeje mocno a przed nami jeszcze kupa drogi . Po odpoczynku opuszczamy piękny stary Zamość i jedziemy w kierunku Nielisza nad miejscowy zalew . Teren znów mocno pofalowany i dalej pod wiatr więc kilometry nie uciekają tak szybko . W końcu docieramy nad zalew . Chwilka odpoczynku i ruszamy teraz w kierunku Szczebrzeszyna . Wreszcie z wiatrem który mocno pomaga w kręceniu . Na drogę główna wyjeżdżamy w Klemensowie i tu zatrzymujemy się na obiad . Posiłek spożywamy w pięknym otoczeniu, przy naszej karczmie znajduję się piękny stary drewniany wiatrak, małe oczko wodne i mini muzeum skarbów ziemi i morza . Po obiedzie jeszcze chwilka odpoczynku i ruszamy do Szczebrzeszyna a że to nie daleko to szybko tam docieramy . Fotki przy chrząszczu i jedziemy teraz w kierunku Zwierzyńca . Kilometry lecą teraz szybko więc docieramy tam w niezłym tempie . W Zwierzyńcu zajeżdżamy pod miejscowy stary browar, kilka fotek i wjeżdżamy teraz w las . udajemy się w kierunku drogi zwanej Florianką . Jest to bardzo dobrze utrzymana droga szutrowa wiodąca przez las, można przy niej odpocząć w kilku miejscach przy wiatach i tablicach informacyjnych a jej główną atrakcją jest hodowla koników polskich . Na Floriance ruch spory, głównie rowerzyści ale i sporo pieszych . Po kilku km zatrzymujemy się przy wspomnianej hodowli konika polskiego i robimy kilka fotek . Można też tu spotkać dość spore stado owiec ale dziś ich nie widzieliśmy . Ruszamy dalej, w Górecku Starym opuszczamy Floriankę i jedziemy asfaltem do Józefowa , do Suśca już tylko około 15 km więc w Józefowie nie zatrzymujemy się . Docieramy w końcu na camping . Chwila odpoczynku i idziemy na małe zakupy do jedynego otwartego dziś sklepu ( dziś Boże Ciało ) . Teraz mały posiłek, prysznic i odpoczynek a wieczorem ognisko .



Krasnobród..kapliczka na wodzieDSC03552
Z pod kapliczki wypływają źródełka które dają początek czyściutkiemu strumykowi
DSC03553
Zamość...piękny ratusz
DSC03555"
Przepiękne stare kamieniczki otaczające rynek w Zamościu 
DSC03556
DSC03557"
Odpoczynek przy fontannie na małym rynku w Zamościu
DSC03554
Hetman Koronny Jan Zamoyski
DSC03562
Mury Twierdzy Zamość
DSC03560
browar Zamość..niestety nie dane nam było dziś go odwiedzić 
DSC03559
DSC03558
Zalew Nielisz
DSC03563
W Szczebrzeszynie chrząszcz brzmi w trzcinie ....
DSC03564
Klemensów..wiatrak
IMG_20150604_135516
IMG_20150604_135741
Stary browar w Zwierzyńcu
IMG_20150604_152615
Florianka..hodowla koników polskich
IMG_20150604_155639
IMG_20150604_155803
Już prawie w Suścu ....
DSC03565
DSC03566



Roztocze 2015 ...dzień 1

  • DST 141.00km
  • Teren 3.00km
  • VMAX 35.00km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 3 czerwca 2015 | dodano: 08.06.2015
Uczestnicy







Długi weekend Bożego Ciała, wreszcie upragniony wyjazd na piękne Roztocze . Pogoda na ten czas zapowiada się idealnie . Ruszamy więc z Danielem i Grześkiem już w środę z rana , Wyjazd o 8 .
Jak zwykle jedziemy najkrótszą i najprostszą trasą przez Lasy Janowskie . Ruszamy więc przez Pysznicę i Kłyżów, potem przecinamy drogę główną Nisko - Janów Lubelski i jedziemy dalej przez Zarzecze i Kurzyny a potem  Huta Krzeszowska i Banachy . Gdzieś za 40 km trasy robimy sobie przystanek pod wiata w lesie, chwilę odpoczywamy, posilamy się i ruszamy dalej . W końcu docieramy do Biłgoraja, mijamy go lekko bokiem i dalej jedziemy na Aleksandrów . To chyba najdłuższa wieś w naszym kraju . Od tablicy do tablicy jest ponad 9 km...dłuży się strasznie tym bardziej że jest co raz cieplej . Mijamy w końcu tą wieś i jedziemy w kierunku Józefowa . Po drodze podejmujemy decyzję że nie śpimy w agroturystyce a jak zwykle na Campingu U Zbyszka w Suścu . Docieramy do Józefowa, tu tylko chwilka odpoczynku i jedziemy dalej, Susiec już tylko rzut beretem . Docieramy w końcu na camping, okazuje się że z miejscami dla ans nie ma problemu a nawet dostajemy gratis ( jako stali klienci ) drugi mały pokój w domku na przechowanie rowerów . Nasz domek to Bombaj :)   ...Wypakowujemy nasz majdan, chwilkę odpoczywamy i ruszamy na sklepy . Jutro Boże Ciało więc trzeba się zaopatrzyć w to co najpotrzebniejsze . Po powrocie z zakupów postanawiamy zrobić sobie jeszcze małą rundkę po okolicy . Daniel zostaje w domku a Grzesiek i ja ruszamy . Naszym celem jest Łosiniec . Jedziemy kawałeczek przez Susiec a potem odbijamy w prawo i od razu mamy ostro pod górę ale nigdzie się nam nie śpieszy więc jedziemy spokojnie, na szczycie wzniesienia od nie dawna stroi nowa wieża widokowa z której rozpościera się piękny widok na okolice . Jedziemy dalej w kierunku wsi Kunki a potem już Łosiniec. Tu zajeżdzamy pod bardzo ciekawe miejsce . Stoi tu drewniany kościół katolicki który w przeszłości był cerkwią unicką , świątynia te zbudowana została w XVIII wieku . Kilkanaście metrów obok świątyni wypływają źródełka wprost z malutkiego wzniesienia tworząc  mały zbiornik wodny a potem woda płynie tworząc małą rzeczkę . Kolejna ciekawostka tego miejsca jest metalowa konstrukcja przerzucona nad strumykiem . Nie jest to ani pozostałość po mostku ani jakiś tam złom . Jest to oryginalna część samolotu niemieckiego Messerschmitt 323 który wylądował tu w czasie II wojny światowej . Chwilkę tu odpoczywamy i jedziemy dalej do wsi Maziły . Tu chwilowo kończy się asfalt i jedziemy teraz przez las i pola droga polną i szutrową a nawet kawałek trzeba zejść z rowerów bo piach dość spory . Docieramy po kilku km do asfaltu i jedziemy dalej do wsi Podlesina, tu odbijamy na Narol a z Narola już tylko kilka km do Suśca . Wieczorem rozpalamy sobie ognisko na campingu, pieczemy kiełbaski, wypijamy po piwku Roztoczańskim i idziemy spać .



Przystanek pod wiatą w Lasach Janowskich
DSC03548
Rower Daniela i jego własnej konstrukcji i wykonania wózek 
DSC03549
Fontanna w Józefowie..jak zwykle nie działa
DSC03550
Susiec..wieża widokowa
DSC03551
Łosiniec..dawna cerkiew a teraz kościół katolicki
IMG_20150603_174716
Dzwonnica stojąca obok kościoła/cerkwi
IMG_20150603_174950
Źródełko bijące obok kościoła/cerkwi
IMG_20150603_175243
Na Roztoczu..najlepsze Roztocze...pyszne piwo
IMG_20150603_202249




Wycieczka do Sandomierza po geoskrzynki

  • DST 72.00km
  • Teren 2.00km
  • Czas 03:02
  • VAVG 23.74km/h
  • VMAX 35.00km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 1 czerwca 2015 | dodano: 02.06.2015



Kolejny pięknie zapowiadający się dzionek, postanawiam więc dziś ruszyć w trochę krótszą wycieczkę niż zazwyczaj . Jeszcze nie znalazłem wszystkich geoskrzynek w Sandomierzu więc to piękne miasto jest dziś moim celem . Ruszam więc przez miasto a potem jadę główną drogą w stronę Tarnobrzega, po kilku km odbijam jednak w boczne i jadę teraz przez Kotową Wolę do Zbydniowa . Tam przy małym cmentarzyku I wojenny ukrywam swoją geoskrzynkę gdyż poprzednia została zniszczona . Ruszam dalej i jadę kilka km ścieżką rowerową wzdłuż drogi głównej na Sandomierz, ścieżka jednak kończy się przed Gorzycami i trzeba jechać ruchliwą drogą , na szczęście to nie długi kawałek . Za Gorzycami odbijam w boczną drogę która wiedzie wałem, jadę kawałek asfaltem a potem droga szutrowa biegnąca na wale . Teraz moim celem jest dotarcie do mostu kolejowego na Wiśle , tam ukryta jest geoskrzynka . Przed samym mostem droga szutrowa się kończy i trzeba jechać przez bardzo zarośnięty trawami kawałek wału, trawa trochę niższa niż ja . W końcu docieram do mostu i szukam skrzynki, szybko wpis i jadę dalej wałem i bocznymi drogami do Sandomierza . Tam jadę jak zwykle na stare miastu, chwilę odpoczywam bo grzeje słonce grzeje a na niebie tylko drobne chmurki . Następnie udaję się pod Katedrę Narodzenia NMP i Wincentego Kadłubka , ten piękny gotycki kościół został zbudowany w 1360 roku ufundował król Kazimierz Wielki . Ru szukam geokesza którego ostatnio nie potrafiłem zlokalizować a dziś znajduję go szybko . Robię wpis , potem kilka fotek jeszcze i czas wracać do domu . Przejeżdżam mostem przez Wisłę i jadę w kierunku Gorzyc . Po kilku km odbijam w boczną drogę i teraz jadę przez Sokolniki i Zabrnie aż do Grębowa , tam wjeżdżam na drogę główna i jadę prosto do Stalowej Woli .


Zbydniów..mały cmentarzyk I wojenny, w jego pobliżu ukrywam geokesza
DSC03531
Geokesz
DSC03532
Jadę droga szutrowa biegnącą po wale w kierunku mostu kolejowego 
DSC03534
Szuter się kończy a zaczyna zarośnięty wał
DSC03535
Ledwo widoczna ścieżynka pośród wysokiej trawy...ale do mostu już blisko
DSC03537
Most w całej okazałości
DSC03536
Medzai robi popas na trawie a ja idę szukać geokesza
DSC03539
Geokesz gdzieś tu, na początku mostu
DSC03538
Widok z mostu na stary Sandomierz
DSC03540
Sandomierska flota Wiślana
DSC03541"
DSC03542
Katedra gotycka narodzenie NMP i Wincentego Kadłubka
DSC03543
Widok z pod zamku na najstarszy kościół w Sandomierzu, jest to romański kościół Św Jakuba i klasztor Dominikanów
DSC03545
Odpoczynek pod ratuszem w SandomierzuDSC03547